924 m. n.p.m
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024
W miejscowości Hakone znajduję się góra Hakone, na którą wyjeżdża się kolejką, wdycha siarkę i je czarne jajka ugotowane w tamtejszych gorących wodach źródlanych, których skład sprawia, że stają się one czarne właśnie. No więc wyruszamy tam z zamiarem znalezienia nielegalnego przejścia i wspięcia się na tę górę nogami, zamiast kolejką.
Gdy nielegalne przejście okazuje się na tyle nielegalne, że nawet my nie pokonujemy go, wsiadamy grzecznie do wagoniku i wyjeżdżamy na górę.



Są one, tak swoją drogą, najlepsze jakie w życiu jadł nasz syn, co włącza u niego recenzowanie i przydzielanie punktów każdemu jajkowi jakie kiedykolwiek zjadł. I parę godzin z głowy… Nie musimy się martwić, że dzień spędzimy w ciszy.

i stwierdzamy, że bez jaj – nie po to tutaj przyjechaliśmy żeby wyjechać kolejką, zjeść jajka i wracać. Zjeżdżamy w dół i szukamy godnego lasu.




Na powyższej fotce warzywna tempurę, czyli różne warzywa, głównie liściaste głęboko usmażone w mące kukurydzianej prawdopodobnie. Czy jest to pyszne? Nie zaprzeczam, nie potwierdzam.